Spacerowalam dzisiaj po okolicach Halles w poszukiwaniu prezentow pod choinke i wstapilam do kosciola Sw. Eustachego...Zlobek jest tam bardzo skromny, konstrastuje ze strojnym gotykiem, witrazami i bogatym malarstwem ...ale wlasnie ten wybralam, aby dolaczyc do swiatecznych zyczen...Mam nadzieje, ze sie Wam podoba...
Jutro rano wyruszam na dziesiociodniowe wakacje, do Szwajcarii, w gory- a o dostepie do Internetu w miejscu w ktorym bede, mozna jedynie marzyc. Totez zycze wszystkim czytelnikom mojego bloga pieknych i pogodnych Swiat, szampanskiego Sylwestra i wielu niezapomnianych odkryc i podrozy (po Paryzu i nie tylko) w Nowym 2010 roku...
A ja zycze przeudanych wakacji! Dzieki za wszystkie inspiracje w 2009 :)
OdpowiedzUsuń