Dzien byly smutny, padalo i moze wlasnie dlatego, cmentarz wydawal mi sie pusty, jakis taki opuszczony i zaniedbany. Ktos gdzies postawil na grobie donice z kwiatami, jednak malo ktory pomnik byl tak naprawde ladnie udekorowany i zadbany.
Poczlapalam z patriotycznego obowiazku do grobu Chopina i tu niespodzianka. Klebilo sie od parasolek, rodakow i bialo-czerwonych kwiatow. Az trudno bylo sie przecisnac do grobu...Byly tez dwie mlode chinki, rodzina amerykanska-slowem - uroczyscie i miedzynarodowo.
Przy samym wejsciu na cmentarz dostrzeglam rowniez dwa rodzinne groby znanych mi skadinad rodzin: Walewskich i Ornano. Jesli ktos nie wie, to nigdy nie zgadnie, ze serce naszej pani Walewskiej nie znajduje sie bynajmniej w grobie Walewskich, ale...w grobowcu rodzinnym Ornano.
Wyjasnienie jest proste. Pani Walewska miala z Napoleonem syna Alexandra (ktorego oficjalnym ojcem byl Colonna-Walewski) i to jego potomkowie spoczywaja w grobie rodziny Walewskich.
Natomiast mezem slynnej kochanki Napoleona, po uniewaznieniu jej slubu z Walewskim, byl marszalek Francji Filip Antoni d’Ornano. Skadinand to wlasnie jego nazwisko widnieje obok nazwiska Kniaziewicza na jednej z kolumn Luku Triumfalnego. Tak wiec serce pani Walewskiej, drugie voto Ornano, spoczywa w grobowcu rodzinnym meza.
Wyjasnienie jest proste. Pani Walewska miala z Napoleonem syna Alexandra (ktorego oficjalnym ojcem byl Colonna-Walewski) i to jego potomkowie spoczywaja w grobie rodziny Walewskich.
Natomiast mezem slynnej kochanki Napoleona, po uniewaznieniu jej slubu z Walewskim, byl marszalek Francji Filip Antoni d’Ornano. Skadinand to wlasnie jego nazwisko widnieje obok nazwiska Kniaziewicza na jednej z kolumn Luku Triumfalnego. Tak wiec serce pani Walewskiej, drugie voto Ornano, spoczywa w grobowcu rodzinnym meza.
A oto dwa grobowce rodzinne Walewskich i Ornano.
Zajrzalam tez na grob mojego idola mlodosci Jima Morrisona. Jego grob otaczala spora grupa mlodych fanow. Ponadto grob byl, z niewiadomych przyczyn pilnowany przez cmentarna straz. A swoja droga to niesamowite, jaka niesmiertelnosc zdobyl sobie Jim...jego grob byl pokryty kwiatami.
Nie wiadomo z jakich przyczyn? Cóż, fani piją, śmiecą, rzucają butelkami... Może we Wszystkich Świętych zwiększają swoją aktywność;) Ja ciekawa jestem jak wygląda grób Słowackiego w ten dzień, na cmentarzu Montmartre, ale na pewno Polacy nie zawiedli. Pozdrowienia z Polski.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wyjasnienia, sa bardzo prawdopodobne...Ja tez sadze, ze bylo pewnie sporo osob na cmentarzu Montmartre. Moze bedzie cos na ten temat na innym blogu?
OdpowiedzUsuń